Nowy Sącz. Wykonujemy profesjonalne badanie wzroku wykonane przez optometrystę lub okulistę. Dobieramy okulary korekcyjne, progresywne, okulary przeciwsłoneczne, fotochromowe, soczewki kontaktowe. Wykonujemy naprawy okularów przez optyka. Markę ray ban, gucci, prada, d&g. Oto profesjonalne środki dostępne m.in. w naszym salonie optycznym: Płyn do okularów przeciw parowaniu – spray anti-fog nie tylko zapobiega zaparowywaniu okularów, również doskonale czyści. Ściereczka do okularów przeciw parowaniu – ściereczka z mikrofibry wielokrotnego użytku z formułą „Fog Killer” – nasączona Drugi film instruktażowy jak usunąć rysy i zadrapania na szkiełkach zegarków i wyświetlaczy.www.alco.com.pl/pasta-polerska-diamentowa-do-szkielek-2x0-5g-poly Kliknij tu ☝ i kup Usuwanie rys z lakieru w Chemia blacharsko-lakiernicza na Allegro.pl, strona 10 z darmową dostawą. Najwięcej ofert w jednym miejscu. Radość zakupów i 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji. W przypadku, gdy żadna z wyżej wymienionych metod nie przyniesie oczekiwanego rezultatu, warto skorzystać z usług profesjonalistów, takich jak optyk czy serwis okularów. Dzięki specjalistycznym narzędziom i doświadczeniu, fachowcy mogą skutecznie usunąć zarysowania z okularów przeciwsłonecznych, nie narażając ich na dalsze Znacznie większe koszty dotyczą sytuacji, w których zniszczeniu uległa duża część okularów i trzeba ją wymienić. Bardzo drogie są również same szkła, dlatego czasem ich wymiana zupełnie nie ma sensu. Naprawę oprawek można zlecić w takich miejscach, jak np. salon optyczny Vision Optyk w Tucholi. Ceny zależą od wybranego . Nie ma nic bardziej irytującego niż konieczność czytania lub patrzenia przez małe zadrapania. A ponieważ nie zawsze łatwo jest zmienić okulary przy pierwszych oznakach problemów. Jeśli masz okulary z organicznymi soczewkami (najczęściej spotykane na rynku), możesz łatwo usunąć z nich zarysowania. A większość potrzebnych produktów znajdziesz w swojej szafce. 1. Prawidłowo czyść swoje okulary. Najpierw należy oczyścić powierzchnię okularów, aby zobaczyć, gdzie znajdują się zarysowania. Aby to zrobić, najlepiej użyć specjalnego sprayu do czyszczenia okularów i ściereczki z mikrofibry. 2. Usuwanie pasków. Kiedy już zauważysz zarysowania, czas zastosować produkt, który je złagodzi na Twoich okularach. Aby to zrobić, zacznij od nałożenia pasty do zębów na porysowane szyby i rozprowadź ją delikatnie za pomocą waty. Aby usunąć pastę do zębów, spłucz okulary zimną wodą. Jeśli zadrapanie jest poważne, trzeba będzie powtórzyć proces kilka razy. Zamiast pasty do zębów możesz również użyć wody i sody oczyszczonej. Wymieszaj te dwa składniki do konsystencji pasty do zębów i nałóż na okulary w ten sam sposób. 3. Wypełnij rysy na swoich okularach. W ostatnim kroku zastosuj produkt do wypełnienia rys, jeśli takie pozostały. Użyj produktu na bazie wosku pszczelego (jak te używane do czyszczenia mebli, na przykład) i nałóż go za pomocą ściereczki z mikrofibry. Usunąć nadmiar. Dla uzyskania najlepszych rezultatów, ponawiaj aplikację produktu co tydzień. Recommended Posts Report Share Otóż mam okulary korekcyjne z plastikowymi soczewkami. Mam je już ze 12 lat. Przez te lata użytkowania i wycierania byle czym porobiły mi się od groma rysek, swirli itp. Jako że są one idealnie dopasowane i dobrane szkoda by mi było robić sobie nowe. Nowe wiadomo zawsze wyjdą inaczej i przez to się inaczej widzi, bliżej podłoga, lub oczy mogą boleć. Więc wolałbym użyć czegoś delikatnego do ręcznej polerki plastików. Tak jak np. są środki do polerowania reflektorów. Czy możecie polecić jakiś środek który by był wystarczający i nie za mocny na taki plastik z soczewek? Link to comment Share on other sites Report Share Akurat uwazam, ze oczy sa na tyle istotnym narzadem, ze nawet nie probowalbym nic kombinowac tylko sprawilbym sobie nowe. Z drugiej strony zawsze nowe zdazy sie kupic i mozna by poeksperymentowac;) sa pasty pelrskie do tworzyw sztucznych, nazwy nie pamietam, ale kupowalem w NX nowicki. powodzenia;) Link to comment Share on other sites Report Share Kolego, nie kombinuj ! Idż do okulisty, zbadaj wzrok bo 12 lat te same okulary to nie wiem czy dobrze. Kup sobie nowe oprawki i nowe szkła z filtrami antyrefleksyjnymi i będziesz zadowolony. Też nosiłem okulary i nie lubiłem żadnych plamek i rysek. A nie myślałeś o korekcie laserowej ? Kumpel ostatnio robił. Ja 4 lata temu wymieniałem sobie soczewki, tzn. przeszczepialem Link to comment Share on other sites Author Report Share Robiłem parę lat temu okulary do komputera, z anty refleksem i one mi nie podeszły. Może dlatego że miały inne parametry, słabsze. Nie wiem co do operacji czy warto, czy to eliminuje konieczność noszenia okularów/soczewek. Chodzi o to że w tych się czuję, oczy nie bolą, pomimo ślęczenia przy kompie 8h. A nowe wiadomo, zrobić można czy tylko będą tak tolerowane jak te stare. Dlatego bym chciał spróbować je deczko odrestaurować. Link to comment Share on other sites Report Share Ja kiedys chwilowo miałem bez powlok i lipa, odbicia, refleksy. Poza tym filtr chronił też przed promieniowaniem (starych monitorów). No jesli przyzwyczaiłes się do jednej mocy a do kompa siadałeś z innymi to ci nie podeszły, heh zresztą, możesz zapytać u optyka czy da się i ile to kosztuje. Może niewiele... Co do operacji to wszystko zależy od wady wzroku. Link to comment Share on other sites 4 months later... Report Share Też miałem problem z porysowanymi okularami. Pytałem w 4 zakładach optycznych i we wszystkich otrzymałem identyczną odpowiedź, że nie oferują takich usług i nie ma możliwości wypolerowania szkieł, a ewentualne próby po prostu "zniszczą" soczewki. Warto co jakiś czas odwiedzić okulistę i dla własnego komfortu wymienić szkła na nowe Link to comment Share on other sites 2 weeks later... Report Share Kolego zedrzesz sobie antyrefleks przy próbie polerowania. Dlatego może by spróbować czymś wypełnić te rysy? Link to comment Share on other sites Create an account or sign in to comment You need to be a member in order to leave a comment Sign in Already have an account? Sign in here. Sign In Now To, że wujek Google wie już wszystko nikomu nie trzeba udowadniać. I, że są tacy (a pewnie nawet tysiące takich), którzy mianowali owego krewnego doktorem, którego nieposkromione pokłady internetowej wiedzy są w stanie wyleczyć ze wszystkiego. Od hemoroidów po raka. Z łysienia po „miękki konar”. Szkoda, że z głupoty niekoniecznie. Ja jednak postanowiłem obalić mit fake’owych informacji czyniąc to – i tu Was zaskoczę – w obszarze optyki okularowej. Ziarno w służbie google’owej prawdy miało wykiełkować w mojej głowie dzięki przeprowadzeniu (i potwierdzeniu) przeze mnie słuszności tezy, że „szkła” okularowe przy pomocy domowych sposobów da się wypolerować (czytaj pozbawić zarysowań) nadając im drugie życie. Niczym jak nowe szkiełko w ręcznym zegarku. Soda oczyszczona Internetowe (w tym youtube’owe) poszlaki wskazały na trzy uniwersalne sposoby (i środki chemiczne) potrzebne do usunięcie tychże zarysowań. Bohaterem nr jeden miała być soda oczyszczona. To takie ustrojstwo, które mieszało się z wodą, wlewało się do plastikowego jajka niespodzianki i wkładało komuś do tornistra. Innego przeznaczenia nie znam. Pasta do zębów Drugim bohaterem była cudowna pasta do zębów. Kupiłem nawet tą z tej starej reklamy o Ani, wokół której wymyślano potem różne brzydkie kawały. I o reklamie, i o imienniczce. Jedno z nich przemyciła mi nawet daleka od brzydkich dowcipów moja osobista żona. Można zgadywać jak ma na imię. „Masz pozdrowienia od Ani”. Jakiej Ani? Sphincter Ani. Piękna jest ta łacina. Rozmarzyć się można. I tutaj Was zaskoczę bo odmienne zastosowanie pasty do zębów obok mycia siekaczy nawet znam. Jako siedmio – ośmiolatek (jak przystało na wiek) byłem zagorzałym kolekcjonerem monet. A najbardziej lubiłem je czyścić pastą do zębów….i szczotką do zębów mojego taty. Lśniły jak nowe (monety – nie zęby ojca). Pasta polerska Na trzeciego bohatera testu otchłań Internetu wytypowała całkiem profesjonalny środek – pastę polerską do polerowania tworzyw plastikowych. W sumie soczewka organiczna i obudowa reflektora w samochodzie to jeden ciort. I To, i to plastik. No prawie. Za trzy dychy wypolerować porysowane progresy warte dwa koła – to jest dopiero dobra inwestycja. Do swoich testów, które z założenia miałyby zmienić przyszłość optyki okularowej użyłem dwa typy soczewek. Rzecz jasna porysowanych. Soczewki organicznej (nazywanej w uproszczeniu plastikową) i soczewki z poliwęglanu. Takim oto sposobem zaczęły się moje zmagania. Testujemy! Początkowo w ruch poszła soda oczyszczona z dodatkiem wody, którą z zegarmistrzowską precyzją godną pracownika detailingu polerującego fury za kilka baniek delikatnie wmasowywałem w porysowaną soczewkę przy pomocy mikrofibry. Efekt był, chciałoby się powiedzieć oczekiwany. Czyli gó…no z tego wyszło. „Szkła” jak były zlochane wcześniej, takie pozostały. I tym sposobem jakby to powiedział obcokrajowiec po pierwszej randce z tajlandzkim transwestytą. Czar prysł. Nadeszła kolej na pastę do zębów. Jasiu do mamy: „mamo wiesz ile jest w tubce pasty do zębów? „Nie wiem synku” – odparła mama. „ Od telewizora do kanapy”. Ja użyłem jej nieco mniej. Złożoność ruchu identyczna jak poprzednio. Ale jaki efekt. Pasta w zetknięciu z soczewką z poliwęglanu i z soczewką organiczną była jak moje licealne korepetycje z chemii. Nie pozostawiła żadnego efektu. Soczewki nadal pozostały mocno porysowane jak twarz Quasimodo. Na szczęście pozostała jeszcze jedna runda ze środkiem, który w odróżnieniu od poprzednich, z definicji nosił znamiona skuteczności. Pasta polerska to pasta polerska, a nie środek do czyszczenia uzębienia. Tak więc wziąłem się do dzieła mając z tyłu głowy przedsmak wiszącej niczym PM 2,5 w krakowskim powietrzu niespodzianki. Ruchami wprawionego, chińskiego masażysty centymetr po centymetrze pieściłem powierzchnię okularowych soczewek. Efekt okazał się piorunujący, bo soczewki okazały się piekielnie czyste. Sęk tylko w tym , że jak były porysowane takie nadal pozostały. Warto czy nie warto? Pewnie część jury optycznej obserwowała już mój video test z lekkim pokpiwaniem, bo przecież o takich pseudo-rewelacjach wiedzieli byśmy już dawno. Z jednej strony racja, tyle że blog Ghosteye żyje nie tylko po to, aby utwierdzać w przekonaniu o wiadomym, ale także, aby rozwiewać wątpliwości tym nie tak mocno zasymilowanym od kuchni z optyką okularową – czyli Wam moi drodzy okularnicy. A jest do kogo pisać, bo jest Was cirka jakieś piętnaście milionów. Dziękuję niewielkiemu procentowi użytkowników, którzy są ze mną, czytają, a może nawet rozumieją mój prostacki humor. Ku woli podsumowania. Jak porysujecie okularowe soczewki nie traćcie prądu na internetowy casting, który rozwiąże ten problem domowymi metodami. Rozwiązanie jest jedno. Proste i brutalne. Wymieńcie szkła na nowe. Jestem prelegentem i autorem warsztatów sprzedażowych dla branży optycznej oraz licznych publikacji w prasie branżowej. Od 2018 roku jestem certyfikowanym stylistą opraw okularowych, kolorystą oraz doradcą wizerunku. Uszkodzenie okularów może zdarzyć się każdemu. Wystarczy, że przez przypadek zrzucisz je z pewnej wysokości, przydusisz ciężkimi przedmiotami lub nawet usiądziesz na nie, a nieszczęście gwarantowane. Jednak nie ma co załamywać ręce, bo nie zawsze sprawa jest przegrana. Sprawdź, jak naprawić okulary w domowych warunkach, aby można było dalej z nich korzystać. Czym skleić okulary? Powszechnie znana Kropelka może nie poradzić sobie ze sklejeniem plastikowych oprawek. W tym celu lepiej użyj specjalnego kleju do plastiku, który cechuje się dużą mocą. Alternatywą jest także żywica epoksydowa, jednak jej nakładanie wymaga szczególnej wprawy i cierpliwości. Poza tym musisz nakładać ten klej w strategiczne miejsca, gdyż źle nałożona może sprawić, że okulary będą wyglądać mniej estetycznie. Bardzo ważne jest to, żeby w trakcie klejenia okularów koniecznie uważać, żeby klej nie przedostał się na soczewkę. Dzięki temu, że pozostanie ona w nienaruszonym stanie, to w razie zakupienia nowych oprawek okularowych, będziesz mógł wykorzystać soczewki ze starych okularów i zmniejszyć swoje koszty. Jak naprawić połamane plastikowe okulary? Obecnie już coraz rzadziej skleja się uszkodzone oprawki plastikowe. W końcu dostęp do nich jest tak duży, że z powodzeniem możesz zakupić nowe i dołożyć do nich posiadane już soczewki. Oczywiście, jeśli zastanawiać się, jak naprawić połamane okulary plastikowe, a dokładnie oprawki i chcesz w nich później chodzić jedynie przez jakiś czas, to możesz skorzystać ze sprawdzonych trików. Kiedy zniszczeniu, a raczej obluzowaniu ulegną noski, to nie musisz się obawiać. Dziś można je z łatwością zakupić i wymienić. Specjaliści zalecają, aby co jakiś czas dokonywać takiej wymiany, żeby okulary nadal spełniały swoją funkcję i nie traciły na estetyczności. Zresztą to samo tyczy się zauszników, które również szybko się zużywają, ale na szczęście można je bez problemu samodzielnie wymienić. W razie konieczności możesz też naprawić żyłkę. Jednak będziesz potrzebować odrobinę większej sprawności manualnej. Musisz kupić do tego nową żyłkę, a także plastikową wstążkę. Wystarczy, że naciągniesz żyłkę za pomocą wstążki i w ten sposób naprawisz okulary. Jak naprawić uszkodzone metalowe oprawki? Oczywiście może okazać się, że zniszczeniu ulegną nawet te z pozoru niezniszczalne okulary z metalowymi oprawkami. W takiej sytuacji wystarczy je zlutować i w ten sposób naprawić. Tak naprawdę dotyczy to zarówno modeli wykonanych ze stopów metali, jak i z tytanu. Jeśli masz takie umiejętności, to możesz wykonać ten proces samodzielnie, a jeśli nie to skieruj się do fachowca, który ma odpowiednie urządzenie do lutowania. Jak naprawić okulary? Uszkodzona soczewka Jeśli uszkodzeniu ulegnie soczewka okularowa, to niestety niewiele da się z tym faktem zrobić. Tym bardziej, kiedy miała ona powłokę antyrefleksową. W takim przypadku konieczne będzie zamówienie nowej soczewki. Jedynie w przypadku zarysowań jest możliwość zastosowania sprawdzonych metod – w innym naszym artykule dowiesz się, jak usunąć rysy z okularów. Udaj się do optyka Jeśli naprawa okularów przerasta Twoje umiejętności, to nie oznacza to, że musisz je wyrzucać. W końcu zawsze możesz skorzystać z pomocy specjalisty, np. optyka. Możesz liczyć na jego pomoc w Internecie – po prostu napisz wiadomość lub sprawdź, czy świadczy on też usługi związane z naprawą okularów, bądź też odwiedź optyka stacjonarnego w swojej okolicy. W takim przypadku raczej musisz przygotować się na konieczność dokonania dodatkowej zapłaty. Co niszczy Twoje okulary z antyrefleksem na plaży. Jeśli nosisz okulary i zabierasz je na plażę przeczytaj koniecznie aby mieć świadomość co może się stać z Twoimi okularami. Dotyczy to to wszelkich okularów fotochromowych, przeciwsłonecznych czy bezbarwnych z antyrefleksem. Unikniesz zniszczeń i wydatków ponieważ uszkodzeń powstałych z winy użytkownika nie obejmuje gwarancja. Po pierwsze: niszczący wpływ temperatury. Okulary nie znoszą wysokich temperatur. Czy zdajecie sobie sprawę, że okulary pozostawione na słońcu (np. na kocu, w samochodzie) potrafią parzyć? Plastikowe szkła już w 50 stopniach zwiększa swoją objętość. W wyższych temperaturach zmieniają kształt i kolor. Konsekwencji pozostawienia okularów na słońcu lub w bardzo nagrzanym miejscu może być kilka: 1. Szkła deformują się, zwłaszcza, jeśli są ciasno osadzone w oprawę. 2. Szkła staną się mętne lub żółtawe, efekt pozostanie pomimo mycia. 3. Będąca na powierzchni szkła warstwa antyrefleksyjna zacznie się łuszczyć. Sugerujemy: Trzymanie okularów w cieniu. Na plaży najlepsze miejsce to torba, plecak położone w cieniu. Jeśli masz je na nosie załóż kapelusz plażowy lub czapkę z daszkiem aby były w cieniu. Pod żadnym pozorem nie zostawiaj okularów na desce rozdzielczej samochodu. Co jakiś czas upewnij się, czy szkła i oprawy nie są zbyt nagrzane. Możesz je schłodzić czystą wodą. Po drugie: niszczący wpływ piachu. Okulary nawet z najtwardszym antyrefleksem nie są odporne na działanie piasku, który działa jak papier ścierny. Zarówno drobne ziarenka jak i grubszy żwir przywierają do okularów w różnych w różnych zakamarkach. Podczas czyszczenia okularów mogą się uwolnić i dostać pod ściereczkę. Wówczas nieświadomie porysujemy sobie warstwy antyrefleksyjne i szkła. Tak powstałe rysy są dokuczliwe i nie można ich w żaden sposób usunąć. Sugerujemy: Trzymaj swoje okulary i ściereczkę do czyszczenia na plaży w szczelnym etui. Nigdy nie czyść okularów na plaży. Najpierw opłukaj je starannie pod wodą a następnie wytrzyj ostrożnie delikatną chusteczką. Jeśli ściereczka przypadkiem upadnie Ci na piasek lepiej ją wyrzuć. Po trzecie: niszczący wpływ soli i tłuszczu. Sól rozpuszczona w wodzie morskiej, tłuszcz na ciele a nawet chlor w wodzie basenowej uszkadzają warstwy chroniące szkła w Twoich okularach. Uszkadzają również oprawki i zawiasy a w szczególności tzw. fleksy. Po odparowaniu wody sól i chlor pozostają na powierzchni szkieł i dosłownie wyżerają powłoki antyrefleksyjne. Powodują też korozję i osłabienie metalowych elementów oprawy. Sugerujemy: Przed wejściem do wody zawsze zdejmuj okulary. Jeśli zapomniałaś/łeś natychmiast po wyjściu w morza lub basenu wypłucz je starannie w słodkiej wodzie i wysusz. Jeśli planujesz wchodzić do wody w okularach kup tanie, których nie będzie Ci żal ale nie zapominaj o filtrze UV400.

usuwanie rys z okularów optyk